20 czerwca 2010

Zabawne.

Wylądowałem na flaszce z kumplem-technologiem. Uderzyło mnie, jak pomysły funkcjonują w różnych dziedzinach techniki.
My mamy platformę Stewarta - dość zwartą konstrukcję o bardzo dobrej sztywności, pozycjonowaną z sześcioma stopniami swobody, wykorzystywaną coraz powszechniej w różnych aplikacjach (różne pozycjonery, robot Fanuc Genktotsu [i pewnie inne...], platformy dla lakierników w stoczni w nie-pamiętam-gdzie etc.). Z kolei ów kumpel przypomniał mi o obrabiarkach konstruowanych na bazie czworościennego szkieletu. Też świetnej sztywności (zwłaszcza w stosunku do masy). W sumie - istotnie, pomysł ten sam - zamiast siłowników/dźwigni dać sztywne człony pod które podjedziemy obrabianym detalem, zamiast platformy wsadzić narzędzie.
Sam nie wiem co było pierwsze, ale jedno jest pewne: to jest ciekawe w mechatronice - zawsze możesz podpatrzeć u kumpla coś co się sprawdzi u Ciebie.

1 komentarz: