27 października 2008

uno: Nie myl nieba z gwiazdami odbitymi na powierzchni stawu.
dos: Mam już pomału dość tego wszystkiego. Dziecinada dookoła, bezsensowne popisy, udowadnianie co-to-nie-ja, brak konsekwencji. I ja trochę pośrodku, trochę z boku, próbuję się od tego odciąć i odgrodzić, ale jak? A skoro to wszystko mnie otacza, pewniem nie lepszy... Fuck :/
tres: Tak, wstałem lewą nogą. Ale dzień dopiero stawał się wredny...

09 października 2008

W stracie papierów, które zebrałem przez ostatni tydzień, znalazłem rysunek - tuleja na projekt Technik Wytwarzania. Rzut oka... na GRI na II semestrze dostałbym za coś takiego dwóję. Z dwoma... trzema wykrzyknikami. Oś tulei w pionie, źle narysowany półprzekrój i wymiarowanie, chropowatość typu "masz, schrzań to", norma tolerancji poszła w krzaki (to akurat dobrze, upraszcza projekt :P).

No i fajnie można się pośmiać, tylko dlaczego mordowaliśmy się z grafiką, gdzie trzy minus było dobrą oceną, jak teraz nikt nie przejmuje się takimi "krzakami"? :|